niedziela, 3 lutego 2013

Rowerkiem w zimowym Joyden's Wood

Co jakiś czas nachodzi nas tęsknota za lasem. Najlepiej sosnowym, pachnącym, takim jak na Mazurach. Jeśli pogoda i czas pozwalają na zaspokojenie choć namiastki tej tęsknoty, ubieramy się ciepło, do samochodu pakujemy nosidło oraz rowerek i jedziemy prosto do Joyden's Wood. Mamy tam trochę bliżej niż do Polski, bo tylko kilka kilometrów, więc staliśmy się od naszego odkrycia tego wspaniałego miejsca, stałymi bywalcami. Zdecydowanym plusem Joyden's Wood jest, poza odległością i urodą, możliwość pokonania większości ścieżek na rowerku biegowym (aka biegaczu), co w praktyce oznacza drastyczne wydłużenie naszego (...czyli Neli) zasięgu.

Zimowy spacer po lesie wymaga częstego doładowywania małych akumulatorków. A że nasze dzieci są wielbicielami suszonych morelek :), doskonale sprawdzających się na takie wyjścia, wcinaliśmy je garściami podczas postoju na polance.

 

Oprócz tego, Olaf szpanował swoim zabójczym niebieskim kombinezonem puchowym i badał czy wrzosy też są jadalne.



A Nela wspinała się na drzewa. Co prawda za bardzo się od ziemi nie oddalała...


Oglądała anglosaski rów obronny sprzed 2000 lat...


... oraz sprawdzała, jak pachnie szyszka?


Chyba wesoło pachniała :).


Na rowerze była w stanie pokonać całkiem przyzwoite odległości w Joyden's Wood. Strach się bać jak byśmy musieli się nagadać, nakombinować, naprzekonywać, żeby te kilka kilometrów przeszła na piechotę...Na zbliżające się 4-te urodziny Nela spodziewa się prawdziwego roweru z pedałami i chyba jest na niego gotowa. Biegowy opanowała do perfekcji.




Oznaki udanego dnia :).



I bagienne fotki na koniec.


3 komentarze :

  1. U nas też ten sam weekendowy zestaw: las, rowerek biegowy (u nas laufrad:)) i dużo błota :) I dodatkowo jeszcze geocaching coby sobie trochę te spacery po lasach umilić ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem czy wypada sie tu przyznac ze do dzis nie slyszelismy o geocaching'u... ale po wygooglowaniu -> pomysl bardzo nam sie spodobal!!!! Nastepnym razem musimy sprobowac! dzieki za podpowiedz Domi!

    OdpowiedzUsuń
  3. My też bawimy się w geocaching dopiero od miesiąca, ale wciągnęło nas bardzo szybko;) Do tego stopnia, że nawet zaczęliśmy o tym na blogu pisać hehe;)

    Miłego poszukiwania skarbów! U Was na pewno też jest ich sporo;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...